Wyłącznik Livolo – czy jest to produkt godny polecenia?

Wyłączniki najczęściej są częściami naszego domu, na które zwracamy uwagę dopiero w momencie, gdy przestają działać. W momencie jednak, kiedy coraz więcej elementów naszych mieszkań staje się “smart”, coraz więcej rzeczy, które opierały się do tej pory na dotyku, rezygnują z mechanizmów na poczet na przykład paneli dotykowych. Taką technologię wykorzystuje między innymi wyłącznik Livolo. Na jakiej zasadzie on działa oraz czy to urządzenie jest godne polecenia do twojego domu?

Wyłącznik Livolo – jak działa dotykowy wyłącznik światła?

Każdy doskonale wie, jak działa klasyczny wyłącznik światła i choć zapewne orientujecie się, na jakiej zasadzie działać może dotykowy wyłącznik, warto przybliżyć sposób reagowania tego urządzenia pod kątem technicznym.

Wyłącznik Livolo idealnie wpisuje się w nurt “smart home”. W pierwszej kolejności trzeba rozpocząć od samego designu. Wygląda on niezwykle minimalistycznie – na błyszczącej powierzchni umiejscowiono matowe kółko, które można podświetlić. Jest to sprzęt bardzo uniwersalny, dzięki czemu nada się on do mieszkań, domów, biur czy hal. Nie jest on również trudny do skonfigurowania z siecią elektryczną.

To jednak nie wszystko – wyżej opisaliśmy właściwości serii klasycznej. Możemy bowiem mocniej rozbudować funkcjonalności wyłączników Livolo, dzięki czemu będziemy mogli obsługiwać je z niespotykaną w przypadku klasycznych rozwiązań łatwością. W pierwszej kolejności warto wspomnieć o serii, którą jesteśmy w stanie obsługiwać przy pomocy pilota i to nawet do odległości 25 metrów! Pozwala nam to na gaszenie lub zapalenie światła w pokoju na drugim końcu domu czy na przykład w przedpokoju, gdy wchodzi do niego osoba dla przykładu obładowana zakupami i nie będąca w stanie samemu zapalić światło.

Nie można również pominąć serii Wi-Fi. Dzięki niej otrzymujemy dostęp do obsługi naszych wyłączników za pomocą smartfona ze ściągniętą odpowiednią aplikacją. Gdy tylko będziemy połączeni z Internetem, jesteśmy w stanie zarządzać światłem w naszym domu z dosłownie każdego miejsca na świecie, co jest imponującym rozwiązaniem. Gdy dodatkowo połączymy aplikację z asystentami mowy, możemy gasić i zapalać światło wymawiając odpowiednią komendę!

Wyłącznik Livolo – czy warto?

Patrząc na wszystkie rozszerzenia, wyłącznik Livolo będzie świetnym rozwiązaniem, jeżeli kochasz nowe nowinki technologiczne i dążyć do stworzenia “smart domu”. Jeżeli jednak nie czujesz potrzeby uzyskiwania takich właśnie udogodnień lub nie pasuje ci design wyłącznika, wybór wcale nie musi być taki oczywisty.